Cześć Wam! Z tej strony Robert.

Rok 2024 pomału zbliża się ku końcowi. Chociaż jak mnie znacie, rzadko robię jakieś większe podsumowania i te w większości są pisane w miarę napływu weny, tak pod koniec tego roku chciałem coś napisać.

Nasz klub się rozrasta i średnio na każdym spotkaniu mamy po kilkanaście osób, rozdzielone często na trzy, cztery stoły. Chciałem jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które regularnie co środę bądź co kilka śród w miesiącu lub roku przychodzą na nasze spotkania. Jestem szczęśliwy, że udało nam się wspólnie stworzyć fajne miejsce, by w spokojnej i przyjaznej atmosferze porobić to, co uwielbiamy, czyli pograć w planszówki. Bardzo Wam dziękuję za Waszą liczną obecność, jak również wsparcie! Oczywiście równie serdeczne podziękowania należą się też Bibliotece, jak również fundacji PlayPoint, którzy stale wspierają nas w naszych działaniach.

Przed nami rok 2025. Co mogę ze swojej strony obiecać? Przede wszystkim dalszej pracy, by nasze spotkania środowe mogły odbywać się w identycznej, o ile nie momentami lepszej atmosferze. Zdaję sobie jednocześnie sprawę, że dla wielu osób spotkania środowe to nieco za mało, albo że liczą na większe urozmaicenie. Przyznaję się, że chociaż kilka prób było z mojej strony, żeby urozmaicić nieco naszą społeczność dodatkowymi atrakcjami (jak np. cyfrowymi planszówkami w czwartki zaproponowanymi przez Fliptera) to jednak dość napięty harmonogram tygodnia robi swoje i przyznaję się bez bicia, nie zawsze miałem siły albo czas, by w nich uczestniczyć lub je organizować. Ja część z Was pewnie wie, pracuję na zmiany albo od 9:00 do 17:00, albo od 11.30 do 19.30 (w przypadku tych późniejszych zmian udaje mi się znaleźć zastępstwo, by akurat w środy kończyć punkt 17.00), plus w międzyczasie rozwijam się, chodząc na siłownię oraz uczęszczając na lekcje języka japońskiego (お早うございます。). Nie jest to jednak dla mnie wymówka i powód do nic-nie-robienia, więc mimo to i tak będę poszukiwał możliwości „upchnięcia” jeszcze większej ilości Solarisowych inicjatyw w ramach mojego stosunkowo ciasnego harmonogramu.

Jeden plan na pewno jest stosunkowo prosty i bezpośredni. Moim priorytetem na przyszły rok będzie stale rozbudowywać naszą kolekcję planszówek, która będzie dostępna na miejscu w bibliotece co środę. Już od kolejnego tygodnia do naszego repertuaru dojdzie na stałe całkiem nowy egzemplarz piątej edycji Talismana (stwierdziłem, że klubowy egzemplarz Talismana będzie dobrym powrotem do naszej tradycji znanej jeszcze z czasów Klubu Fantastyki „Arkham”) jak również nowy egzemplarz Neuroshimy Hex 3.0 (obecnie dostępny w klubie stary egzemplarz pierwszej edycji, o ile grywalny, to jednak nie zachęcał do grania) wraz z kilkoma dodatkowymi armiami.

Chociaż planszówki opłacam z własnej kieszeni, doszły mnie słuchy, że znalazłyby się osoby, które dorzuciłyby się do naszej wspólnej kolekcji. W tej sytuacji planuję nawiązać rozmowy z Biblioteką, czy takowa możliwość ma prawo bytu na podstawie umowy, którą zawarłem z Biblioteką. Będę informował o postępach zarówno tutaj, jak i na Discordzie. Wciąż też zachęcam do wypełnienia naszej ankiety co do przyszłych zakupów.

Cały czas jesteśmy też w kontakcie z naszymi przyjaciółmi z fundacji PlayPoint w osobie Klaudii i Przemka (jeśli ktoś nie kojarzy: są to organizatorzy sobotnich wydarzeń planszówkowych w Akceleratorze Kultury) pod kątem poszerzenia repertuaru o jednorazowe lub cykliczne wydarzenia związane nie tylko z planszówkami. Pomysł był na przykład odnośnie sesji RPG. Na chwilę obecną nie jestem jednak dalej w stanie jeszcze ogłosić niczego konkretnego. Jesteśmy na etapie zbierania pomysłów oraz myślenia nad szczegółami.

Otrzymuję też pytania odnośnie potencjalnego powrotu konwentu w Kaliszu. I tutaj, chociaż były wstępne pomysły powstania tej imprezy pod szyldem Biblioteki w kwietniu 2025 roku, z powodu rozbieżności wizji co do lokalizacji oraz rozmiaru imprezy (plan pierwotny zakładał organizację wydarzenia w tej samej bibliotece, w której mamy spotkania, oraz na terenach w jej sąsiedztwie), temat jest na chwilę obecną „zamrożony”. Nie wykluczamy jednak powrotu do tematu kiedy pojawi się więcej osób zainteresowanych pomocą w stworzeniu tej imprezy, jak również nieco bardziej spójna jej wizja. Arkhamer zdecydowanie był i jest imprezą, którą mamy w sercu, jednak czasy oraz sytuacja konwentów w Polsce się zmienia, i musimy mieć to też na uwadze.

Przypominam też, że przez najbliższe dwa tygodnie trwa „przerwa świąteczna” i kolejne spotkanie odbędzie się dopiero 8 stycznia.

Jest to tyle na chwilę obecną. Widzimy się na kolejnych planszówkach!